wtorek, 21 maja 2013


A oto historia kobiety, która pokochała kawałek lodowca. Pokochała go zaraz po tym, gdy delikatnie rozpłynął się w jej dłoniach. Wodę zachowała w kryształowej szkatułce. Od teraz towarzyszy jej zawsze, w każdej chwili. Wszystkie czynności wykonują razem. Ona i maleńki fragment Jostedal. 





















niedziela, 19 maja 2013


...i odkryła swoją samotność razem z mową kwiatów, które jawiły się dla niej jako jedyny, przemijający dowód na istnienie życia.

















czwartek, 16 maja 2013




I każdego ranka zapewniała się o swojej doskonałości. Powtarzała niczym mantrę, lustrując swoją smukłą sylwetkę, dobrze znane już słowa. Każde, starannie uformowane, melodyjnie wypływało z jej gardła. Nikt inny nie mógł tak zręcznie wpłynąć na jej uczucia i myśli.
Kilka sekund po wyjściu na ulicę zapominała o swoich obietnicach.
Zachwycały ją jej własne kroki. Przez ulotną chwilę, jeden moment w ciągu dnia.
Każdego ranka. I nikt inny nie mógł pomóc jej słowami. A czynów nie dopuszczała do siebie nigdy.